Autor |
Wiadomość |
Nenneu |
Wysłany: Sob 20:41, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
Wiesz co, tak Ci powiem: im nowsza obyczajowośc, tym gorsza. A im nowsza fantasy, tym lepsza. Science-fiction nie znam i zdania nie mam, ale czytając trochę starszej fantasy i starszej obyczajowości, razem z nową, to... Sory, najbardziej mi się podobają "stare" utwory - Stonoga, fragmenty Tylko Kaśka z mojego podręcznika od polskiego, Szaleństwo Majki Skowron, a nie te nowsze "Bezsenniki" i tak dalej, czy Meg Cabot i jej utwory.
Choć i te nowsze rzeczy bywają dobre, ale to zależy od autora. Krystyna Siesicka, Dziewczyna Mistrza Gry... Ewa Nowak połowicznie... |
|
|
Szasa/Kliss |
Wysłany: Sob 17:53, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
Mmm... książki.
"Dzikie roże" Deb Caletti; polecam.
Spodobała mi się książka "Opowieści o Niewidzialnym" - Eric Emmanuel Schmitt; to jest zbior trzech nowel autora: "Oskar i pani Roża", "Pan Ibrahim i kwiaty koranu", "Dziecko Noego".
Wcześniej czytałam "Jeżycjadę" Małgorzaty Musierowicz; w tej chwili jest 19 książek, o ile się orientuję.
"Zaczarowane baletki" - Noel Streatfeild - tą książkę pierwszy raz przeczytałam mając bodajże 8 lat, ale ma coś takiego w sobie, że ciągle do niej wracam.
Z fantastyki (pomijając Harry'ego )... z fantastyki jakoś nic mi nie zapadło w pamięć, a ostatnimi czasy jakoś po książki fantastyczne nie sięgam...
Hmm.
Oprocz tego ciekawie zapowiada się "Jedynaczka" Andrzeja Klawittera. Słyszałam dobre opinie o książce "Stateczna i postrzelona" (Monika Szwaja).
Ulubionego autora nie mam, i muszę z przykrością stwierdzić, że coraz trudniej znajduje się dobrą książkę. Nie wiem, czy książki rzeczywiście zrobiły się... słabsze, czy ja stałam się bardziej wybredna. |
|
|
Mayeryn |
Wysłany: Czw 14:50, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
taak. Ja swoją "twórczość" wyładowuję na dwóch fakultetach - polskim i malarskim. Ale i tak to nie idzie. Są różne rodzaje twórczości, a nie jedna.
Tak, na M... a co innego SP nawet nie skończyłam. (zdanie dwuznaczne?xD) |
|
|
Nenneu |
Wysłany: Śro 20:39, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
To na M?...
Marta.
Zawiesiłam pracę nad wszelkimi opowiadaniami etc,
do odwołania!
Nie mam na to już czasu.
(Siłę twórczą możn wyładowywać - chociażby, szkicując ukochaną historyczkę.)
czzy czytał ktoś jakąś książkę na temat Grup? Tj.
"Jestem Ania. Jestem herbatoholiczką..." coś w ten deseń...
Chciałaabym coś takiego przczytać.
Dziś już mnie korciło, by wypowiedzieć te słowa...
Milczące dziewięć osób weszło do salki. Było to słabo wyposażone pomieszczenie; na podłodze leżało siedem materaców, na parapecie jeden kwiatek... I tyle. Ktoś bardziej spostrzgawczy mógłby zauważyć, iż ściany są żółte, a sufit biały.
- Czy wiecie, po co tu jesteście? - spytała Magda, przedstawicielka kadry, odziana w niebieski, charakterystyczny sweter.
Odpowiedziała jej cisza. Nikt się nie odezwał. Nikt się nie chciał odezwać. Nikt się nie miał odzywać jeszcze przez długi czas, tylko ona będzie mówić i mówić.
Materaców było siedem. Magda i Ola - jako kadra - siadły na jednym, tuż obok drzwi. Prawie wszyscy pozostali zajęli osobne materace... Tylko jedna dwójka się znalazła, bo materaca brakło. Ja, i dziewczyna o imieniu Ewelina... Jak dowiedziałam się potem.
Magda z kadry mówiła. Piszę: Magda z kadry, bo w tej Grupie były jeszcze dwie inne Magdy. W sumie, to mogę powiedzieć, jak siedzieliśmy.
Po prawej stronie z kadry zasiadli młodsi. Tak się jakoś złożyło. Piętnastka i trzy szesnastki. Po lewej - siedemnastka, osiemnastka i dziewiętnastolatek, którego do grupy wsadzono chyba przypadkiem.
Zatem wracamy do zdania: Magda z kadry mówiła... |
|
|
Mayeryn |
Wysłany: Śro 17:51, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
No. Celnie wymyślone^^ Ale jak Nen zauważyła, zapomniałyśmy się z Rach. To prześlesz mi na pocztę cosik swojego, Nenka? |
|
|
Nenneu |
Wysłany: Wto 20:51, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
*Uśmiechnęła się przymilnie do dziewcząt. Co prawda nie znała tytułu tematu, ale te dwie w jednym miejscu zawsze robiły rozgardiasz... A tytuł powinien brzmieć "Pamiętasz...? - dialog May i Rachell, a reszta niech się domyśla".*
PS. Wiem. Ja też tak czasem robię. Ale przyhamujcieee |
|
|
Rachella |
Wysłany: Wto 20:36, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
No co? ;P |
|
|
Mayeryn |
Wysłany: Wto 20:32, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
jaaasne. ;> |
|
|
Rachella |
Wysłany: Wto 20:26, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
No to takie zremisowane zwycięstwo..^^
(kiedy powtórka? xD) |
|
|
Mayeryn |
Wysłany: Wto 20:22, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
ojej xD a ja się szczyciłam zwycięstwem... xD chociaż to był remis ;] |
|
|
Rachella |
Wysłany: Wto 20:21, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Nie przypominaj mi... xD
(miałam obdarty palec przez tydzień xD) |
|
|
Mayeryn |
Wysłany: Wto 20:19, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
no w zasadzie... szczególnie te walki na krześle... xD |
|
|
Rachella |
Wysłany: Wto 20:18, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ja sie nie pisze na to bo mnie akurat widzisz raz na miesiąc ^^
I z reszta.. raczej sie nieźle znamy?...co? |
|
|
Mayeryn |
Wysłany: Wto 20:16, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
hmm... to napisz na kompie i daj jej wydruk xD
Hm... dobry pomysł. Ja zresztą też myślałam o korespondencji z kimś z redo, a nie z Kanady jak mama mi doradzała. Skusi się ktoś? |
|
|
Axevius |
Wysłany: Wto 19:16, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Nie no to by bez sensu było bo mam 2 adresy, a tak po za tym mojego pisma nigdy w życiu byś nie rozczytała nawet jak bym sie starał ładnie pisać |
|
|